Rusza budowa „Kapsuły Czasu”

W autorskiej pracowni Jana Wojdyło „Finearts” trwają prace nad „Kapsułą Czasu”.

Rozmawiamy z Aleksandrem Rokoszem, laureatem konkursu architektonicznego oraz twórcą projektu rzeźby „Kapsuła Czasu”.

F.TKrk.: Wchodzimy w kolejny etap, jakim jest nadanie rzeźbie „Kapsuła Czasu” realnych kształtów. Jaki element projektu może być największym wyzwaniem podczas jej budowy?
A.R.: Słowo wyzwanie jest najlepszym dla określenia tego, co przed nami. W samej rzeźbie mamy elementy, które są dosyć klasyczne. Postument i podstawa Kapsuły raczej nie nastręczą problemów wykonawcy. Jednakże rdzeniem całego projektu jest kopuła rzeźby. To ona właśnie będzie elementem, któremu poświęcimy najwięcej czasu. Osiągnięcie efektu lustrzanego odbicia, które ma nam pokazać zmieniający się na przestrzeni czasu świat, na pewno będzie wyzwaniem dla wszystkich zaangażowanych w budowę.
F.TKrk.: Skoro złota kopuła Kapsuły może być największą trudnością podczas realizacji rzeźby. Zdradź jak powstawał jej schemat w Twojej głowie. Kapsuła Czasu od pierwszej chwili wyglądała tak, jak późniejszy projekt?
A.R.: Głównym zadaniem kopuły Kapsuły Czasu jest obijanie świata, który ją otacza. Jej celem jest bycie zatem zwierciadłem tej rzeczywistości. Chciałem aby ludzie, którzy w przyszłości będą oglądali Kapsułę, mogli sami się w niej przejrzeć. Przystanąć na chwilę, popatrzyć na siebie, na to jacy są i jak wyglądają, a w związku z tym, jak zmieniają się z czasem w swoich własnych oczach odbitych w lustrze Kapsuły. Chciałem aby zobaczyli jak zmienia się ich otoczenie, aby pamiętali, że świat nieustannie się zmienia i to, jaki jest teraz nie znaczy, że taki będzie za kilkadziesiąt lat. My, którzy odbijamy się w kopule Kapsuły jesteśmy za niego odpowiedzialni.
F.TKrk.: Jakie są wyzwania na najbliższe miesiące w perspektywie budowy Kapsuły?
A.R.: To jest moment, gdy musimy przejść od romantycznej wizji do twardej rzeczywistości. Jak wiadomo, etap ten nie zawsze jest prosty. Czeka nas zatem szczypta eksperymentowania w połączeniu z pewną formą zabawy z materiałem. Musimy zgłębić to, jaka technologia – a mamy pod ręką kilka – będzie najlepszym rozwiązaniem do tego, aby w pełni osiągnąć efekt złotego zwierciadła kopuły.

Read More

Kolejny etap budowy

Budowa rzeźby architektonicznej „Kapsuła Czasu” dobiega końca.

Rozmawiamy z Janem Wojdyło, artystą rzeźbiarzem, wykonawcą projektu “Kapsuła Czasu”.

F.TKrk.: Jest Pan znakomitym specjalistą, nie tylko w dziedzinie realizacji instalacji artystycznych ale również w zakresie ich projektowania. Jak ocenia Pan projekt Kapsuły Czasu pod względem wykonawczym?
J.W.: Koncepcja jest nader ciekawa biorąc pod uwagę szeroko pojętą przyszłość, do której nawiązuje. Niespotykana jest również forma i bryła rzeźby. Ze swojej perspektywy, jako projektanta, intrygującym jest, jak prezentowałaby się kopuła, gdyby nadać jej kształt pełniejszej kuli.
F.TKrk.: Mówiąc o proporcjach kopuły, odnoszę wrażenie, że nawiązuje Pan w myślach do projektu, który ujrzał już światło dzienne. W swojej dotychczasowej pracy miał Pan okazje realizować podobne koncepcje?
J.W.: Przychodzi mi na myśl projekt, którego jestem autorem. Na terenie całej Europy znajduje się około dwudziestu instalacji artystycznych, których zarówno wykonanie, jak pierworys wyszły spod mojej ręki. Już pierwsze spojrzenie na rysunki kopuły Kapsuły Czasu przywiodły mi na myśl fontannę, którą zaprojektowałem na zlecenie Galerii Korona w Kielcach. Wydaje mi się, że znana jest pod lokalną nazwą „Jajo”.
F.TKrk.: Zakładam, że budowa rzeźby to proces. W związku z tym, przewiduje Pan etapy jego realizacji?
J.W.: Rozpoczęliśmy od stworzenia formy kopuły – bo to od niej zaczynamy budowę. Następnie powstanie jej odlew z odpowiedniego materiału. W dalszej kolejności spawane będą elementy konstrukcyjne podstawy i skrzyni, czyli Serca Kapsuły Czasu.
F.TKrk.: Mówił Pan, że pierwszy kontakt z rysunkami, przywiodły na myśl jeden z zrealizowanych już projektów. Jakie było zatem pierwsze skojarzenie, po zapoznaniu się z ideą całości przedsięwzięcia, jaką jest ustanowienie ogólnopolskiej „Kapsuły Czasu”, w której rzeźba jest naczyniem, sejfem przechowującym świadectwo społeczne ludzi nam współczesnych.
J.W.: To wspaniała, ciekawa propozycja. W naszym kraju jest spora grupa ludzi, którzy w małym stopniu interesują szeroko pojętą sztuką, a zwłaszcza jej realizacją bezpośrednią, czyli rzeźbą. Toteż atrakcyjna forma projektu przestrzennego, z którym obserwujący dodatkowo może wejść w interakcję, jest bez wątpienia strzałem w dziesiątkę.

Read More
Wyślij e-mail
Nasz Youtube
Instagram